Hermann Fegelein
SS Gruppenfűhrer, oficer dywizji SS Florian Gejer, karierowicz, łapownik, człowiek opętany manią bogacenia się. To tylko niektóre tytuły jakimi określano Hermanna Fegeleina. Człowieka, który stał się ofiarą własnej głupoty jak również chęci przeżycia. Urodził się w Ansbach w roku 1906. Pod koniec lat 20- tych stał się zapalonym jeźdźcem konnym. Jego kariera w NSDAP oraz w SS rozpoczęła się na początku lat 30- tych XX wieku. Na potrzeby SS założył w Monachium szkołę kawalerii, której został komendantem. Gdy wybuchła II wojna światowa Fegelein walczył w Polsce.
Po kampanii polskiej nie tylko awansował w szeregach SS, lecz wzbogacił się wykorzystując ludność polską oraz żydowską. Obiecywał ludziom że zostaną zostawieni w spokoju w zamian za cenne przedmioty. Oczywiście nie miał zamiaru dotrzymywać słowa. Gdy tylko dostawał to co chciał na drugi dzień przysyłał urzędników którzy zabierali ludzi do gett lub wywozili w nieznane miejsca skąd już nie wracali.
Po kampanii na zachodzie Europy awansowano go na dowódcę jednego z pułków kawaleryjskich SS. Gdy wybuchła wojna ze Związkiem Radzieckim chęć zagrabienia jak największego majątku osiągnęła apogeum. Już nic nie mogło powstrzymać Fegeleina przed grabieniem wszystkiego co było wartościowe. Na froncie wschodnim dowodził jednostką SS Florian Geyer. Na tym stanowisku mógł opanować inną żądzę- żądzę krwi. Oddział Fegeleina zasłynął brutalnością na Białorusi w Polsce w Chorwacji- wieszając pod byle pretekstem, gwałcąc.
hJeśli mordowani posiadali cenne przedmioty tym lepiej dla Fegeleina. W 1944 za "zasługi" został przeniesiony do Głównej Kwatery Naczelnego Wodza czyli Adolfa Hitlera, jako oficer łącznikowy z Waffen SS. W tym samym czasie aby mieć większy wpływ na Hitlera wziął ślub z siostrą Ewy Braun, Margaret (Gretl) Braun. Postąpił tak z czystego wyrachowania licząc na szybszy rozwój kariery. Hitler był świadkiem na tym ślubie, awansował Fegeleina do stopnia generalskiego w SS oraz w Waffen SS. Na początku Marca 1945 przybył bez żony do Berlina (była w ciąży, została w Austrii). Był jednym z niewielu trzeźwo myślących w berlińskim bunkrze, namawiał cały czas Hitlera do opuszczenia bunkra i ucieczki w Alpy Bawarskie. Tak samo doradzał Ewie Braun. Nie udało mu się jednak ich przekonać. Prawdopodobnie po 20 kwietnia zdecydował się na ucieczkę z bunkra i z Berlina.
Uznał, iż lepiej ratować własną skórę, niż ginąć w beznadziejnej walce. Swojej żonie przesłał jako zabezpieczenie na "trudne" czasy cenny prezent. Zastawę Lubomirskich zrabowaną na ziemiach polskich. Hitler zaniepokojony tym, że Fegelein nie stawiał się na codziennych naradach sytuacyjnych, wysłał patrol wojskowy po generała do jego berlińskiego mieszkania. 25 kwietnia patrol znalazł Fegeleina w jego mieszkaniu kompletnie pijanego. Zamroczony alkoholem nie zauważył kobiety, która wyszła kilka chwil wcześniej (prawdopodobnie brytyjska agentka).
Fegeleina przywieziono do Bunkra Hitlera. Hitler wściekły na Fegeleina, że ten zdradził doprowadził do jego procesu. Nie brał w nim udziału. Zlecił to dwóm zaufanym osobom: Heinrichowi Műllerowi szefowi Gestapo oraz Wilhelmowi Mohnkemu dowódcy obrony bunkra, oraz dzielnicy rządowej, weteranowi walk na froncie wschodnim. Wynik procesu był już jednak przesądzony, w chwili gdy się rozpoczął. Kara śmierci. Fegeleina rozstrzelano prawdopodobnie w nocy z 28 na 29 kwietnia. W egzekucji według wspomnień świadków brał udział osobiście Heinrich Műller szef Gestapo. Zrabowany majątek, który gromadził Fegelein przepadł bez wieści do dzisiaj nie wiadomo co się z nim stało.
Polecam:
Hitler i Upadek III Rzeszy
Film Upadek
Ostatnie Dni Hitlera
Książkę Teczka Hitlera
Katakumba, Ostatnie dni w Bunkrze Hitlera
Autor: Arkadiusz Sieruga