Arystokracja była grupą, na którą naziści liczyli najbardziej. Ludzie posiadający "błękitną krew" mieli nie tylko wypchane po brzegi portfele ale także wpływy w kręgach politycznych Europy i świata. To połączenie było jak najbardziej potrzebne reżimowi. Zdarzali się oczywiście ludzie którzy nie chcieli podporządkować się III Rzeszy, kończyli jednak marnie, wtrącani do więzień lub zsyłani na emigracje lub do obozów koncentracyjnych. Artykuł ten poświęcony jest osobom wysoko urodzonym służącym bądź nie III Rzeszy.
Hohenzolernowie- dynastia Hohenzolernów została zmuszona w wyniku rewolucji listopadowej w Niemczech w 1918 roku do wyrzeczenia się praw do tronu. Zmuszono byłego cesarza do emigracji. Osiedlił się w Holandii. Nie oznaczało to jednak, że była dynastia panująca straciła zainteresowanie sprawami niemieckimi. Były niemiecki cesarz Wilhelm II liczył że kiedyś nadejdzie moment powrotu dynastii na tron niemiecki. Jeśli nie myślał o sobie samym, to na pewno o którymś z wnuków lub synów. Druga żona cesarza, księżna Hermina była osobą która popierała nazizm. Gdy w 1940 roku wojska niemieckie podbijają Francję, do Hitlera zostaje wysłany list gratulacyjny podpisany rzekomo, przez byłego cesarza. W rzeczywistości podpisała go Hermina podając się za cesarza. Gdy wojska niemieckie przetoczyły się przez Holandię zajmując ten kraj w 1940 zaistniał problem. Co zrobić z byłym cesarzem? To pytanie trapiło Hitlera.
Gdyby bowiem były monarcha odzyskał część swoich wpływów mógłby zaszkodzić nazistom manipulując wojskowymi. Trzeba pamiętać że prawie każdy z generałów Hitlera służył kiedyś w armii cesarskiej i składał przysięgę na wierność cesarzowi, zwłaszcza arystokracja. W Wehrmachcie przed wybuchem wojny szlachectwem mogło się pochwalić ponad 30 procent generalicji , w korpusie oficerskim liczba ta dochodziła co najmniej do 25 % !. Tuż po zdobyciu Holandii w jednej z narad padło pytanie odnośnie cesarza. Ernst Kaltenbrunner radził by jak najszybciej pozbyć się byłego monarchy. Na takie słowa z oburzeniem zareagował Herman Göring odznaczony przecież przez cesarza za szczególne męstwo najwyższym pruskim odznaczeniem Orderem Pour Le Merite. Marszałek Rzeszy mówił wprost "Nie wolno zapominać o Generałach". Martin Borman wpadł na bardzo prosty pomysł "Izolujmy byłego cesarza". O taki stan rzeczy miały zadbać warty SS postawione pod rezydencją cesarza w Willa Dorn w okupowanej Holandii. Ostatni cesarz Niemiec z niepokojem obserwował to przed czym on sam nie ustrzegł się 25 lat wcześniej czyli początek wojny na dwa fronty. Nie zdążył nic zrobić.
Zmarł w 1941 życząc sobie by nie chować go w ziemi niemieckiej (mogło by się skończyć widowiskiem propagandowym), tylko w Holandii tam gdzie przebywał przez wszystkie lata wygnania. W jego pogrzebie uczestniczyło liczne grono arystokratów oraz kompania honorowa Wehrmachtu. Syn i były następca tronu Friedrich Wilhelm Victor nie popierał myśli ojca o restauracji monarchii (całkowicie słusznie, choć byłego następcę tronu złośliwie nazywano Klaunprintz w tej kwestii wykazał się inteligencją). Chociaż spotykał się wielokrotnie z Hitlerem nigdy nie wstąpił do NSDAP a po wydarzeniach Nocy Długich Noży, gdzie zostało zamordowanych kilku jego przyjaciół wycofał się z życia politycznego. Jego syn też Wilhelm wyrażał się za to pozytywnie o nazizmie. Zapłacił za to najwyższą cenę- zmarł w wyniku ran odniesionych podczas kampanii francuskiej w 1940 roku. August Wilhelm syn Wilhelma II był kolejnym przedstawicielem rodu który popierał nazizm. Wstąpił nawet do SA, NSDAP. Z powodu swej naiwności był bardzo często wykorzystywany przez nazistów do swoich celów. Nazistom nie przeszkadzał nawet jego homoseksualizm. "Wystarczy że przyciąga arystokratów" tak mówiło wielu. "Brunatny Auwi" jak go nazwano pakował się ponadto w wiele kłopotów rodzinnych, niepotrzebnych romansów. Został schwytany przez aliantów. Zmarł w 1949 roku.
Habsburgowie- Hitler określał Habsburgów jako "najbardziej zdziadziałą dynastię panującą na niemieckiej ziemi". Nigdy nie miał zbyt dobrego zdania na temat byłej dynastii cesarskiej. Tym nie mniej zamierzał wykorzystać ją do swoich planów. Wielu członków dynastii nie dało się zwieść. Dotyczyło to zarówno niemieckiej linii rodu jak i polskiej linii rodu. Przykład Karola Habsburga jest tutaj wymowny. Syn właściciela Żywca walczył w Polskim wojsku w latach wojny polsko- bolszewickiej. Gdy wybuchła wojna 1939 roku chciał walczyć pomimo wieku w wojsku polskim, nie podpisał Volkslisty. Całą wojnę on i jego rodzina spędzili w obozach koncentracyjnych. Niewielu członków dynastii poparło nazistów, a jeśli już to uczynili to na krótko. Innym przykładem jest chociażby Otto Habsburg syn Karola ostatniego cesarza Austrii odrzucił jakąkolwiek możliwość wspierania nazizmu. Przez całą wojnę był przeciwnikiem nazizmu.
Hochbergowie- najbogatsza rodzina arystokratyczna ze Śląska. Wydawać by się mogło, iż Śląsk, który odpadł od Polski kilka wieków temu będzie w całości popierał przynajmniej Niemcy jeśli nie nazistów. Po I wojnie światowej doszło do podziału Śląska na część Polską , Niemiecką i Czeską. Hochbergowie przyjęli polskie obywatelstwo. Nie popierali nazistów. Doszło do sytuacji w której dobra książęce przejęła na własność III Rzesza jako majątek zdrajców. Książęta Jan Henryk, oraz jego bracia Aleksander , Bolko walczyli w Armii Brytyjskiej (jako piloci) oraz Polskiej (Armia Generała Andersa). Nie można zapomnieć o matce książąt Daisy von Pless. Z pochodzenia Brytyjka pomagała podczas II wojny światowej więźniom obozu Koncentracyjnego Gross- Rosen (Rogoźnica). Zmarła w roku 1943.
Wittelsbachowie- była rodzina panująca w Bawarii podzieliła się, jeśli chodzi o poparcie dla nazistów. Kilku członków rodziny w tym "następca tronu" Rupert trafiło do obozów koncentracyjnych, skąd wyszli po oswobodzeniu przez wojska alianckie. Gdy wojska niemieckie zajęły prawie całą Europę arystokracja w tych krajach przystępowała bądź nie do ruchu nazistowskiego. Ci którzy do niego nie przystąpili stawali się członkami ruchu oporu lub ważnymi pionkami w grze wywiadów państw walczących. Czynili to albo z powodów materialnych albo z chęci służenia swoim krajom lub z innego bardzo prostego powodu. Chęci pokazania lub odbudowy potęgi swojego rodu. Nie ważne po czyjej stronie.
Polecam:
Schyłek Wielkich Dynastii
Der Kaiser in Holland, I – II,
Kronprinz Wilhelm. Seine Rolle in der deutschen Politik,
Trzecia Rzesza w krzyżowym ogniu pytań, Przeł. Karol Bunsch, Komentarz i Posłowie Tadeusza Cypriana, Kraków 1975,
Der Kaisersohn bei Hitler
Daisy, Princess of Pless, 1873 - 1943
Jakub Szczepański, Dama, która umiłowała Śląsk; [w:] "Historia" dod. do "Polska. Dziennik Łódzki", 14 XI 2013, s. 8.
Film Magnat- o rodzinie książąt Pszczyńskich
"Daisy. Wspomnienie minionego świata".- film
Biała Wizytówka- film o książętach pszczyńskich
Czerwony Książę- książka o życiu Wilhelma Habsburga- syn Właściciela Majątku w Żywcu
Kronprinz Rupprecht von Bayern. München 1949.
Arcyksiążę Karol Olbracht Habsburg Pułkownik Wojska Polskiego i ostatni dziedzic Żywca, "Grot. Zeszyty Historyczne" 2005, nr 23.
Autor: Arkadiusz Sieruga