Siły zbrojne » Waffen-SS » Wykaz dywizji Waffen-SS » 5. Dywizja Pancerna SS "Wiking"
foto wiking Dywizja SS Wiking, była pierwszą dywizją SS "nowego" typu. W jej szeregi miały wejść kontyngenty ochotników z krajów nordyckich, którzy mieli walczyć ramię w ramię ze swymi niemieckimi towarzyszami w obronie "cywilizowanych" narodów Europy Zachodniej przed bolszewizmem. Kolejnym powodem powstania dywizji tego typu były braki odpowiedniej ilości rekrutów w samej Rzeszy, gdzie trafiali oni głównie do Wehrmachtu, a ogarnięty planem rozbudowy zbrojnego ramienia swojego SS, Reichsfuhrer SS Heinrich Himmler znalazł w zagranicznych ochotnikach z sprzymierzonych lub podbitych krajów znakomity materiał do budowy nowych jednostek swej „prywatnej armii”, która w jego marzeniach miała się stać równorzędna Wehrmachtowi.

Formowanie dywizji rozpoczęto już w roku 1940, a składać się ona miała początkowo z pułków SS Nordland, Westland oraz Germania, w których składzie oprócz Niemców, znaleźć się mieli ochotnicy pochodzący z Danii, Holandii, Norwegii, Finlandii, jak również i z Belgii (Flamandowie i Walonowie). W rezultacie sprawnej organizacji i rygorystycznych szkoleń prowadzonych przez najlepszych oficerów SS powstała w pełni wartościowa Zmotoryzowana Dywizja SS "Wiking". Dowództwo nad nią objął sprawdzony już oficer SS, odpowiedzialny za szkolenie wielu jednostek, Gruppenfuhrer Felix Steiner, urodzony 23 maja 1896r w Prusach Wschodnich, brał udział już w I Wojnie Światowej walcząc m.in. pod Tannenbergiem i we Flandrii, służąc później jako kapitan w Reichswehrze. Teraz powierzono mu dowództo dywizji na której czele ma walczyć w ZSRR zdobyć wojenną sławę i Krzyż Rycerski Zelaznego Krzyża.

Lato 1941 roku przyniosło rozstrzygnięcie w polityce III Rzeszy. Stało się!

O świcie 22 czerwca wojska niemieckie połączone w trzy Grupy Armii: Północ, Środek i Południe rozpoczęły realizację planu "Barbarossa", ataku na ZSRR. Nadeszła chwila dla której w szeregi SS wstąpili cudzoziemscy ochotnicy, miała się rozpocząć decydująca walka z bolszewizmem i tylko jeden miał być zwycięzca...

Czas Dywizji "Wiking" nastał 29 czerwca, gdy w składzie Grupy Armii "Południe" feldmarszałka Gerda von Rundstedta weszła do walki. Od razu poczęła odnosić pierwsze sukcesy, walcząc między innymi pod Tarnopolem. Następnie jako jedna z czołowych dywizji prowadziła natarcie i walczyła o uchwycenie przyczółków nad Dnieprem oraz wypierała wojska przeciwnika z Dniepropietrowska i Rostowa. Lecz i w tym już roku Dywizja jak i reszta Ostheer (Niemiecka Armia Wschodnia) miały doznać niepowodzenia. Ofensywa utknęła a kontrofensywa Armii Czerwonej wyparła Niemców z Rostowa, a sama Dywizja SS "Wiking" została wycofana na linię rzeki Mius.

Po przeczekaniu w obronie srogich mrozów oraz wiosennych roztopów, wojska niemieckie podjęły kolejną próbę ostatecznego rozbicia przeciwnika. Tym razem decydującą rolę w nowej ofensywie ma odegrać Grupa Armii „Południe” w której strukturach walczyła Dywizja Zmotoryzowana SS „Wiking”. Celem nowej ofensywy opatrzonej kryptonimem "Fall Blau" było zdobycie Stalingradu (czego dokonanie odcięłoby transport materiałów wojennych drogą wodną przez Wołgę) uderzeniem, które początkowo określano jako pomocnicze, oraz co najważniejsze, opanowanie roponośnych pól Kaukazu.

Tak więc żołnierze noszący na rękawach naszywki z wyhaftowanym gotyckimi literami napisem WIKING ruszyli w szpicy natarcia na Kaukaz, gromiąc po drodze jednostki radzieckie, ponosząc przy tym jednak coraz dotkliwsze straty zarówno osobowe jak i w sprzęcie...

Grupie Armii, dowodzonej przez generała pułkownika Ewalda von Kleista, udało się zająć rejon Kubania, Majkop, oraz Mozdok i mogłoby się wydawać, że wkrótce zdławią opór wojsk przeciwnika i opanują rejon Groznego. Jednakże opór wojsk radzieckich zaczął krzepnąć, a ukształtowanie terenu również było trudną przeszkodą dla wojsk pancernych i zmotoryzowanych. Jednak los wojsk walczących na Kaukazie przesądziła bitwa Stalingradzka i jej ostateczny wynik. Walki w tym mieście, jak i w jego rejonie pochłaniały coraz to nowe siły, a ostateczna zagłada 6. Armii feldmarszałka F. W. Paulusa, oraz innych jednostek (w tym rumuńskich), znacznie osłabiła siłę bojową Wehrmachtu. Przy tym powstała bardzo groźna sytuacja, gdyby bowiem jednostkom Armii Czerwonej udało się odciąć armie von Kleista, doszłoby do jeszcze większej tragedii. Dowództwo niemieckie, widząc powagę sytuacji, podjęło decyzję wycofania wojsk z kierunku kaukaskiego. Tak więc i dywizja "Wiking", przemianowana w owym czasie na Dywizję Grenadierów Pancernych SS, musiała się wycofać z terenu o który tak zacięcie walczyła z przeciwnikiem przez wiele miesięcy.

W następnych miesiącach odniesione przez dywizje Wehrmachtu i Waffen SS zwycięstwo pod Charkowem i zniszczenie armii Popowa, utworzyło sytuację sprzyjającą przeprowadzeniu kolejnej wielkiej ofensywy, tym razem na terenach równinnych stepów Ukrainy w rejonie Kurska.

Lecz zbyt długa zwłoka ze strony Niemców doprowadziła do krwawych i wyniszczających obie strony bojów i w rezultacie fiaska operacji ofensywnej noszącej kryptonim "Zitadelle". Był to też moment przełomowy w wojnie, albowiem wojska radzieckie uchwyciły inicjatywę i dzierżyły ją aż do końca wojny.

Dywizji "Wiking", dowodzonej teraz przez Obergruppenfuhrera SS Herberta Gillego, udało się uniknąć udziału w tej bitwie, jednak los nie miał jej oszczędzić. W trakcie trwania operacji "Zitadelle", latem 1943 roku, dywizja ta odpierała ataki wojsk nieprzyjaciela nad Donem, jako element 4.Armii Pancernej, dowodzonej w tym czasie przez znakomitego oficera, generała pułkownika Hermanna Hotha. W październiku tegoż roku jednostka znowu przeszła reorganizację i została rozwinięta do szczebla Dywizji Pancernej SS. W następnych miesiącach dywizja utrzymywała front w rejonie Dniepru oraz Charkowa, a następnie powstrzymywała napór coraz silniejszych jednostek Armii Czerwonej na rubieży w rejonie Korsunia. Ostatecznie jednak jej oddziały ugięły się pod naporem potężnego przeciwnika i 28 stycznia 1944 znalazły się wśród 56 000 żołnierzy niemieckich w okrążeniu w tzw. kotle Czerkaskim. W owym czasie do dywizji przydzielona została Brygada "Wallonien" złożona z belgijskich ochotników.

5.Dywizja Pancerna SS "Wiking" jako najsilniejsza, znajdująca się w okrążeniu jednostka, podjęła próbę rozbicia pierścienia okrążenia i dokonania na tyle dużego wyłomu by wydostać z potrzasku jak największą ilość żołnierzy, równocześnie podejmowane były próby przebicia się do odciętych jednostek z zewnątrz.

W końcu, dzięki ogromnemu poświęceniu SS- mannów, udało się dokonać prawdziwego "cudu" i połączenia się z własnymi liniami, mimo niezwykle ciężkich strat w ludziach i sprzęcie, przy czym stracono cały ciężki sprzęt. Z ocalałych utworzono doraźną Kampfgruppe, którą wkrótce wycofano z frontu na terytorium okupowanej Polski, gdzie stała się podstawą dla odtwarzanej 5. Dywizji Pancernej SS.

Wkrótce nowa potężna radziecka ofensywa, oznaczona kryptonimem "Bagration" (rozpoczęta 22 czerwca 1944 roku), rozdarła front i praktycznie unicestwiła Grupę Armii "Środek" i odrzuciła wojska Wehrmachtu w centrum aż nad Wisłę w rejon Warszawy. I znów Dywizja "Wiking" została wysłana do boju na zagrożonym odcinku frontu, prowadząc ciężkie walki wespół z 3. Dywizją Pancerną SS "Totenkopf" i 19. Dywizją Pancerną. W końcu Niemcom udało się ustabilizować sytuację militarną na froncie wiślańskim, niszcząc przy tym radziecki korpus pancerny.

Tak dywizja trwała w obronie, aż do grudnia 1944 roku, gdy w innym miejscu frontu powstała kolejna groźna sytuacja, tym razem na południowym odcinku frontu. Wojska Armii Czerwonej okrążyły znaczne siły niemieckie i węgierskie e stolicy Węgier: Budapeszcie.

Mimo wielu prób podejmowanych przez Niemców, a głównie przez 6. Armię Pancerną SS, dowodzoną przez SS Oberstgruppenfuhrera Josepha "Seppa" Dietricha, nie udało się odrzucić od Budapesztu wojsk radzieckich marszałka Tołbuchina. Ostatnia próba, operacja "Fruhlingserwachen" ( 6 marca 1945 roku), zakończyła się totalnym fiaskiem, stolica Węgier padła, a z okrążenia udało się przedrzeć zaledwie kilkuset żołnierzom i cywilom.

Następnie dywizje SS, w tym i "Wiking" wycofały się na teren Austrii i tam toczyły swe ostatnie batalie, Dywizja "Wiking" walczyła między innymi w rejonie Wiednia, gdzie ostatecznie skapitulowała w maju 1945 roku.

Podsumowując, można przyznać, że 5. Dywizja Pancerna SS "Wiking" była prawdziwie elitarną formacją III Rzeszy, rzucaną do najbardziej krwawych walk frontu wschodniego, swą walecznością zyskując respekt przeciwników. O bitności formacji może świadczyć ilość Krzyży Rycerskich zdobytych przez jej żołnierzy, a mianowicie 55.

Mimo to dywizja dopuszczała się wielu okrucieństw, zwłaszcza w stosunku do pojmanych czerwonoarmistów, a przede wszystkim komisarzy, wiernie wykonując słynny "Komissarbefehl".

Początkowo zaledwie 10% żołnierzy było zagranicznego zaciągu, jednak w miarę trwania wojny i ten fakt znacznie się zmienił. Wszystkich tych ludzi połączyła wspólna walka z bolszewizmem, który na skutek propagandy nacjonalistycznych Niemiec wyrósł do miary ogromnego zagrożenia wobec egzystencji kultury narodów zachodniej Europy i tylko wspólna walka ramię w ramię z oddziałami III Rzeszy miała przynieść ocalenie i wieczną chwałę...


Bibliografia

1. R. Butler SS Wiking
2. Ch. Bishop Dywizje Waffen SS
3. P. Masson Armia Hitlera
4. Foto: Deutsches Bundesarchiv
4 komentarzy - pokaż »
autor wpisu
(15 znaków)
treść wpisu
(1000 znaków)
email
nie będzie widoczny na stronie
Copyright © 2006-2024 Vaterland.pl